Tuż za podium... • Diecast Club Ford Fiesta RS WRC, Sweden 2015
Dobry wieczór! Bohaterem dzisiejszego wpisu będzie Ford Fiesta RS WRC, za sterami którego zasiadła Estońska załoga Ott Tänak / Raigo Mõlder w trakcie Rajdu Szwecji w 2015 roku. Samochód zespołu M-Sport World Rally Team uplasował się wówczas na 4. miejscu. Był to drugi najlepszy wynik Estończyków (zaraz po najniższym stopniu podium w Rajdzie Polski), co przełożyło się na 10. pozycję w generalce. W tamtym sezonie Fiesta niestety okazała się najgorszym samochodem w stawce, zajmując 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Za VW Polo, Citroënem DS3 oraz Hyundaiem i20. Podobnie miała się sytuacja w kolejnym roku, dlatego powrót M-Sportu na szczyt już w 2017 był naprawdę niesamowitym osiągnięciem!
Zespół Malcolma Wilsona idealnie wykorzystał rewolucyjne zmiany (o których możecie przeczytać tutaj) i dzięki szeregowi dobrych decyzji oraz sporej dawce szczęścia, udało im się zgarnąć oba tytuły w 2017 roku. Tym pierwiastkiem szczęścia zdecydowanie była możliwość zakontraktowania 4-krotnego Mistrza Świata, Sébastiena Ogier. Po niespodziewanym wycofaniu Volkswagena, utalentowany francuz musiał szybko znaleźć zatrudnienie gdzie indziej. Mimo wielu znaków zapytania, Seb postawił na brytyjski team i jak widać, przeczucie go nie zawiodło. Drugi rok z rzędu walczy o mistrzostwo, mając na nie naprawdę spore szanse. W rajdowym kalendarzu na 2018 rok została już tylko jedna runda, a Ogier prowadzi w tabeli kierowców z przewagą 3 oczek nad Thierrym Neuvillem. Podium uzupełnia Ott Tänak, który po przejściu do Toyoty zdecydowanie rozwinął skrzydła, zwyciężając w tym sezonie czterokrotnie.
Rajd Szwecji, z którego pochodzi bohater dzisiejszego wpisu, to jedna z najtrudniejszych rund w kalendarzu. Oesy przeważnie są bardzo szybkie, a wszechobecny śnieg i lód wymagają wyjątkowej uwagi i precyzji w prowadzeniu. Jedno uderzenie w zaspę może kosztować naprawdę sporo. Nie zapominajmy też o temperaturach, sięgających zimą w Szwecji -25°C. Są one prawdziwym sprawdzianem dla samochodów, ale w żaden sposób nie przeszkadzają wiernym fanom, którzy tłumnie pojawiają się wzdłuż odcinków specjalnych, zagrzewając kierowców do walki i podziwiając jedne z najbardziej widowiskowych przejazdów w trakcie Rajdowych Mistrzostw Świata.
Fiesta Tänaka w trakcie jednego z najszybszych rajdów w kalendarzu | źródło
Prezentowany dziś model został wykonany na zlecenie The Diecast Clubu i pod względem detali jest w zasadzie bliźniaczy z modelami katalogowych IXO. Bryła Fiesty została odwzorowana bardzo dobrze, a pokryto ją niezłą warstwą lakieru. Na całość całkiem staranie nałożono kalkomanie. Z przodu miniatura ma genialne reflektory, lecz jak zwykle efekt psuje dodatkowe oświetlenie. Nie najlepiej wypada także atrapa chłodnicy, która jest po prostu szarą kalką. Z boku mały Ford wygląda elegancko, choć nie jestem pewien, czy założone na model felgi są poprawne. Na pewno były stosowane w sezonie 2014, ale trudno znaleźć fotki jednoznacznie potwierdzające ich obecność w modelu z 2015 roku. Na większości zdjęć felgi mają inny wzór. Pomijając tą wątpliwość, koła są naprawdę fajne. Mają świetny opony ze szczegółowym bieżnikiem oraz zaznaczone wszystkie śruby.
Tył także jest w porządku. Spoiler jest nie najgorzej przyklejony, reflektory nie zostały oszpecone bolcami, a wydech ma wyraźnie zaznaczoną głębię. Do tego pochwała za wypukły znaczek Forda. Przez szybę widać natomiast sporą bolączkę modelu, którą próbowałem tanim kosztem wyeliminować. Chodzi o koło zapasowe, które w oryginale było całe białe. Nie była to sama felga, lecz odlew całego koła, ale z białą, plastikową oponą... W ruch poszedł czarny marker, którym starałem się namalować coś na kształt opony.
Podsumowując już, model z The Diecast Clubu prezentuje się naprawdę nieźle i mogę go z czystym sumieniem polecić. Jedynym sporym zarzutem, jaki kieruję w jego stronę jest nie najczystszy montaż. Nawet na niektórych zdjęciach są widoczne upaćkane szyby, a w dodatku w okolicach przedniego zderzaka znajdziemy drobne skazy na lakierze. Model mimo wszystko mi się podoba, szczególnie że jestem fanem malowania M-Sportu z 2015 roku. Serdecznie dziękuję za uwagę i zapraszam do obejrzenia poniższej galerii zdjęć. Nie zapomnijcie odwiedzić Rajdowej Kolekcji na Facebooku, a jeśli chcecie osobiście spotkać pasjonatów takich jak ja i Wy, to w imieniu organizatorów gorąco zapraszam na Ogólnopolską Giełdę Modeli Samochodów. Niedawno udało mi się uruchomić dla nich stronę internetową, którą znajdziecie pod adresem: www.gieldamodeli.pl. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!
Cześć !
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz, za wyjątkiem dodatkowego oświetlenia jest to naprawdę dobry model. Po zdjęciach wnioskuję że zapasowe koło zostało odratowane ;) Do tego model ma bardzo ciekawe malowanie. Ciekawy wpis jak i sam model ;)
Pozdrowienia !
Hej! Niestety to oświetlenie to prawie zawsze kulą u nogi modeli IXO-pochodnych. Koło ma się dobrze, odrysowane od kółka z taśmy, więc eszwszys się trzyma. ;)
UsuńDziękuję za dobre słowa i również ślę pozdrowienia!
Un hermoso modelo del Fiesta del M-Sport, me gusta mucho esa batería de faros delanteros. Y más por ser del gran piloto estonio Ott Tanak, seguramente un futuro campeón mundial; lamentablemente los problemas que tuvo en las últimas carreras hicieron que no pueda lograrlo en este 2018.
OdpowiedzUsuńGran miniatura.
Abrazo!
También creo en Tanak. Es un gran piloto, pero con muy mala suerte. : /
UsuńTalves el próximo año. Se avecinan grandes cambios en la alineación de pilotos, así que quizás Ott encuentre su oportunidad.
saludos!
Witaj Damianie!
OdpowiedzUsuńPowtórzę się za kolegą OpelFAN - to fajny model, ale traci przez te dodatkowe oświetlenie, którego jakość jest słaba. Uważam, że tak spory i widoczny element powinien być lepiej opracowany. Producenci modeli nie raz udowodnili, że można wykonać element oświetlenia bez tych paskudnych bolców mocujących lub chociaż dobrze je zamaskować :) Cieszy mnie Damianie, że zaczynasz coraz częściej ingerować w modele poprawiając takie uproszczenia, jak wspomniane koło zapasowe :) Gratuluję! Umazane szyby to bolączka wielu modeli i to nie tylko tych gazetowych...
Pozdrawiam!
Piotr
Wiesz, nawet już nie wymagajmy superanckiego wykonania tych lamp, ale skoro nie potrafią ich zrobić, to niech po prostu go nie robią :)
UsuńStaram się czasem model poprawić, o ile nie wymaga to sporej ilości pracy. Nie raz już podmalowywałem wydech.
Z tymi szybami się w pełni zgadzam...
Również pozdrawiam!