Rozczarowujący sezon • AUTOart Ford Focus RS WRC, Monte-Carlo 2001
O sezonie 2001 mówi się, że był dziwny. Czemu? Otóż liczył on 14 eliminacji RMŚ, w tym każda warta maksymalnie 10 punktów. Wszyscy spodziewali się więc wyników w czołówce na typowym poziomie 70-80 pkt, tym bardziej że w stawce rywalizowało aż pięciu mistrzów świata: Colin McRae, Tommi Mäkinen, Marcus Grönholm, Carlos Sainz i Didier Auriol (każdy link prowadzi do wpisu w Bazie Kierowców). Tymczasem Mistrzem Świata został śp. Richard Burns, z dorobkiem punktowym w wysokości zaledwie 44 oczek... Co najciekawsze, najlepszy kierowca z 2001 roku tylko raz stanął na najwyższym stopniu podium, podczas gdy McRae, Mäkinen i Grönholm wygrali po 3 rajdy.
O sezonie 2001 mówi się, że był dziwny. Czemu? Otóż liczył on 14 eliminacji RMŚ, w tym każda warta maksymalnie 10 punktów. Wszyscy spodziewali się więc wyników w czołówce na typowym poziomie 70-80 pkt, tym bardziej że w stawce rywalizowało aż pięciu mistrzów świata: Colin McRae, Tommi Mäkinen, Marcus Grönholm, Carlos Sainz i Didier Auriol (każdy link prowadzi do wpisu w Bazie Kierowców). Tymczasem Mistrzem Świata został śp. Richard Burns, z dorobkiem punktowym w wysokości zaledwie 44 oczek...
Co najciekawsze, najlepszy kierowca z 2001 roku tylko raz stanął na najwyższym stopniu podium, podczas gdy McRae, Mäkinen i Grönholm wygrali po 3 rajdy. Burns nie ukończył też wszystkich eliminacji, w dwóch w ogóle nie biorąc udziału. Kiedy jednak kończył rajdy, niemal regularnie stawał na podium, czego nie można powiedzieć o jego konkurencji. Postawienie na pewne dojeżdżanie do mety bez szarżowania sprawdziło się w jego przypadku w 100%. Poniższa tabela pokazuje, jak rozłożyły się punkty w poszczególnych eliminacjach mistrzostw:
Większą czcionką napisano ilość punktów, mniejszą w nawiasach pozycję, źródło: ewrc-results.com
Ten sezon był wyjątkowo rozczarowujący dla dwukrotnego mistrza świata, Carlosa Sainza startującego w Fordzie. Rozczarowujący głównie dlatego, że auto, którym startował — Focus RS WRC '01 — było zdolne do walki o mistrzostwo, co w całym sezonie pokazywał jego kolega z zespołu — McRae. Hiszpan pomimo świetnego drugiego miejsca w inauguracyjnym Rajdzie Monte-Carlo, nie zdołał zwyciężyć ani razu, kończąc mistrzostwa dopiero na szóstym miejscu.
Nie tego spodziewali się fani... Tak małe ilości punktów w sezonie liczącym 14 eliminacji, do dziś budzą zdziwienie, szczególnie kiedy spojrzymy, jak utalentowani kierowcy w nim startowali. Nie zapominajmy, że mieli do dyspozycji tak świetne maszyny, jak Ford Focus RS WRC '01, Mitsubishi Lancer EVO 6.5, Subaru Impreza S7 WRC, czy Peugeot 206 WRC.
Sainz w trakcie świetnego rozpoczęcia sezonu, RMC 2001, źródło
Prezentowany dzisiaj model przedstawia Forda Focusa RS WRC '01, którym Carlos Sainz zajął bardzo dobre, drugie miejsce podczas inaugurującego sezon 2001 Rajdu Monte-Carlo, dojeżdżając niemal równą minutę za Mäkinenem z Mitsubishi. Miniaturka trafiła do kolekcji w dniu moich urodzin, kiedy to wręczyła mi ją moja ukochana. Jest to już drugi Focus AUTOartu w mojej kolekcji, więc parę kwestii pozwolę sobie pominąć. Recenzję poprzedniego znajdziecie tutaj: Wypadek w domowej rundzie.
AUTOart przyzwyczaił nas do wysokiej jakości wykonania i nie inaczej jest w tym wypadku. Parę słów trzeba poświęcić atrapie chłodnicy. Genialnie odwzorowano jej głębię. Najpierw mamy siateczkę z logiem Forda, za nią umieszczono rozpórki i dopiero za nimi chowa się chłodnica. W świetny sposób wykonano reflektory. W 2001 roku Focus jeszcze nie posiadał soczewek i tutaj bardzo wyraźnie to widać.
Jak przystało na rajdówki tego producenta, kołami można swobodnie skręcać. Oczywiście trzeba pochwalić całą robotę lakierniczą. Widoczne są każde, nawet najmniejsze krawędzie, a kalkomanie wyraźnie są w nie wpasowane. Wnętrze prezentuje się równie wyśmienicie.
Tył prezentuje się równie dobrze. Na pochwałę zasługują reflektory oraz światła umieszczone na zderzaku, wykonane z barwionego plastiku. Ogrzewanie szyby dodaje uroku modelowi, tak samo, jak widoczne elementy podwozia. Wydech jest pusty w środku, a z pod niego wystają osłony, które jak mogliście zobaczyć przy okazji poprzedniego Focusa, wykonane są bardzo dokładnie, włącznie z wypukłymi nitami. Warto też odnotować, że na oponach zaznaczono wyraźny bieżnik.
Podsumowując, model to kolejna solidna pozycja od AUTOartu, którą zdecydowanie mogę polecić. Jego jedynym godnym konkurentem na rynku jest Minichamps. Ma on lepiej odwzorowany kształt przodu, ale brakuje w nim kilku detali, które ma AA. Wybór między tymi dwoma propozycjami jest naprawdę trudny i sam nie mam faworyta. Może kiedyś uda mi się kupić Minichampsa i zrobić porównanie, ale to odległe plany. Na dziś to już wszystko. Serdecznie dziękuję za lekturę i zapraszam do przejrzenia zdjęć modelu. Pozdrowienia!
Piękna ostrości Damian!
OdpowiedzUsuńSainz piękny model, bardzo dobrze zrobione przez Autoart.
Przytulić!
Dziękuję Juanh! Fajnie, że Ci się podoba.
UsuńPozdrowienia :)
:) świetny modelik, efektowny, szczegółowy i dobrze zmontowany. Niczego więcej nie można oczekiwać... z resztą to przecież AA;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Z modelu jestem bardzo zadowolony, ma też pewną wartość sentymentalną, więc jest dość szczególny.
UsuńDobrze, że Tobie też się podoba.
Pozdrowienia
To były czasy kiedy "startowałem" z moim zamiłowaniem do motorsportu. Razem z kolegami upalaliśmy kolejne klawiatury na CMR i CMR2.0 (swoją drogą druga odsłona to był kompletny szok jakościowy). Faktycznie przód modelu jest zbyt "agresywny", najfajniejsza miniaturka rajdowego Focusa to zdecydowanie ta od PMA z '99 roku:
OdpowiedzUsuńhttps://www.mdiecast.com/minichamps/ford-focus-colin-mcrae-rallye-portugal-1999-21332
Pozdrawiam!
Zgodzę się z Tobą w pełni! CMR2.0 to była nowa jakość gier rajdowych. Wyglądał świetnie :D
UsuńA na to PMA poluję już od dawna, ale jest cholernie ciężko je dorwać, dlatego najprędzej to wyląduje u mnie model z lat 2000-2001 :)
Pozdrowienia
Może dyskusja nie modelarska, ale co tam;-) pamiętam że cmr 2.0 było wydane na konsolę ps1. Gra wyciskała z szaraka siódme poty, ale grywalność była niesamowita. Na komputerze wrażenie robiły wspaniałe tekstury, i niemal stu procentowa trójwymiarowość. Zniszczenia? Proszę bardzo, focus aż prosił się żeby zrobić nim koziołka by podziwiać jak się niszczy. Przy konkurencyjnym i nieco starszym rally championship to była przepaść. Lepszej rajdowej gry... nie wydano.
OdpowiedzUsuńO tym, czy nie ma lepszej mógłbym polemizować, ale trzeba przyznać, że jest w ścisłej czołówce. :)
UsuńJa przed serią CMR zagrywałem się w V-Rally 2 Expert Edition i muszę przyznać, że Colin dwójka robił lepsze wrażenie, choć brakowało mi większej ilości samochodów :)
Witaj Damianie!
OdpowiedzUsuńGratuluje świetnego wpisu i modelu ;) Naprawdę podoba mi się ten Focus, choć wielkim fanem tego modelu Forda nie jestem. Dzieki doskonałym zdjęciom doskonale widoczne są kapitalnie odwzorowane detale, takie jak felgi, kratka wlotu powietrza, czy ogrzewanie tylnej szyby.
Pozdrawiam!
Piotr
Cześć Piotrku!
UsuńMiło mi słyszeć, że model się podoba. Naprawdę ma sporo fajnych detali, mimo nieidealnego przodu. Świetne Zdjęcia to oczywiście zasługa Szymona, któremu jak zawszę, ślę ogromne podziękowania :)
Pozdrowienia ;)