Bez cenzury • Altaya Subaru Impreza 555, Sanremo 1994
Zostaniemy w temacie prezentów i Subaru... Dziś opiszę zapowiedzianą już wcześniej Subaru Imprezę 555 pochodzącą z gazetowej serii Carlos Sainz Collection. Jest to wersja z rajdu Sanremo 1994, który hiszpańska załoga Sainz / Moya ukończyła na drugim miejscu. Model można nazwać po części wyjątkowym, ponieważ posiada oryginalne malowanie sponsora Subaru z tamtych lat - papierosów (555. W większości modeli Imprezy produkowanych na przestrzeni lat logo 555 było cenzurowane poprzez zastąpienie cyfr półokręgami.
 |
| IXO/Altaya Subaru Impreza 555, Rajd Sanremo 1994 |
A-grupowa Impreza zadebiutowała na Rajdzie Finlandii w 1993 roku. Subaru zdecydowało się nazwać ich model '555', ponieważ głównym sponsorem był State Express 555 - producent papierosów, których zgodnie z prawem niektórych państw, nie wolno było reklamować. Mniejsza od poprzedniczki (Legacy RS) Impreza była bardzo udanym samochodem rajdowym. Już podczas debiutu zajęła drugie miejsce, jednak to następne lata pokazały, jaki potencjał w niej drzemie. W '94 r. Imprezą jeździł Colin McRae i Carlos Sainz. Hiszpan w klasyfikacji generalnej uplasował się na drugiej pozycji, mając na koncie 6 podiów i jedno czwarte miejsce.
 |
| Impreza 555 w trakcie rajdu Sanremo |
Model jest już piątą Imprezą w mojej kolekcji. O tym, skąd wzięło się moje zamiłowanie do tego samochodu możecie przeczytać w jednym z pierwszych postów - Czas na Imprezę!
Miniaturę wykonano na przyzwoitym poziomie, choć w wydaniach gazetkowych zdarzały się lepsze sztuki. Bryła samochodu została oddana bardzo dobrze. Nie pominięto żadnych ważnych elementów, w tym charakterystycznej dla rajdowych Imprez maski z dużym wlotem na środku. Z przodu zadbano o głębie grilla i najdrobniejsze loga, ale reflektory można było zrobić porządniej. Bok wypada natomiast całkiem fajnie. Szkoda tylko, że nie pokuszono się o zaciski na hamulcach. Można to wybaczyć ze względu na dobrze oddaną linię nadwozia, uszczelki przy oknach, widoczne krawędzie i przetłoczenia, czy równo nałożone kalkomanie.
Tył miniatury wypada najlepiej. Dużo robią tu reflektory, w których w sprytny sposób wykorzystano mocowania. Umieszczono je w miejscu wstecznych świateł, dzięki czemu nie rzucają się w oczy. Spoiler jest wykonany prawidłowo, tak samo jak naklejki na tylnej szybie.
 |
| Stat. na 2 luty 16 r. |
Przy okazji chciałem powiedzieć, że blog minął kolejną granicę - cztery tysiące wyświetleń. Bardzo miło widzieć w statystykach, że naprawdę ktoś tu zagląda i nie piszę tego tylko dla siebie. Mam nadzieję, że moje wpisy pomogły w wyborze początkującym (i nie tylko) kolekcjonerom rajdówek oraz przybliżyły troszkę historii. :) Dziękuję serdecznie za uwagę i pozdrawiam! :D
Cześć Damian, podoba mi się Twoja kolejna rajdówka. Całość wraz z podstawką wygląda naprawdę dobrze. Fakt, na zdjęciach widać kilka szczegółów, które mogłyby być nieco lepiej dopracowane - moim zdaniem zwłaszcza tył samochodu. Nie mniej jednak, samochodzik prezentuje się ogólnie całkiem dobrze i pewnie na żywo robi jeszcze lepsze wrażenie, niż na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No właśnie modele gazetkowe mają to do siebie, że mimo paru niedoróbek na półce wyglądają całkiem dobrze.
UsuńBardzo mnie cieszy, że model się podoba doświadczonemu kolekcjonerowi. ;-)
Największym problemem było zrobienie zdjęć. Model jest wyjątkowo ciemny jak na Subaru, co w połączeniu ze średnim światłem sprawiło dużo kłopotów mojemu starzejącemu się smartfonowi. Ile się dało tyle poprawiłem z poziomu komputera, niemniej mogłoby być lepiej. :/
Z tym doświadczonym kolekcjonerem to trochę przesadziłeś;)
UsuńTak jak mojemu szanownemu przedmówcy tak i mnie spodobało się prezentowane tu Subaru.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji serdecznie gratuluję przekroczenia kolejnej granicy ! 4 tysiące wyświetleń to już jest coś choć moim zdaniem zasługujesz już na około 40 tysięcy jeśli nie więcej :) No ale myślę że wszystko przyjdzie z czasem :)
Pozdrawiam !
Piotr
Na taką liczbę wyświetleń jeszcze sporo będę musiał czekać, ale dziękuję, że mi dobrze życzysz ;)
UsuńHermoso Impreza Damián, de los primeros de los noventa, y con la publicidad de "555". Y del "Matador" Sainz, gran miniatura!
OdpowiedzUsuńAbrazo!
Cieszę się, że się podoba. Sainz to Twoje strony, co nie?
UsuńPozdrawiam :D