Powrót w dobrym stylu • Altaya Peugeot 206 WRC, Neste Oil Finland 2002

Witam w nowym roku! Dziś zaczniemy od odrobiny historii... Kiedy wycofano legendarną grupę B po sezonie '86, Peugeot postanowił zniknąć z rajdów razem z nią. Powód był jeden - brak samochodu nadającego się do występów w grupie A. Dopiero po 15 latach na rynku pojawił się następca dwieściepiątki, oznaczony numerem 206. Był to idealnym moment, aby wrócić na rajdowe trasy. Nie obyło się jednak bez problemów, gdyż fabryczna 206 okazała się za krótka. To nie powstrzymało francuzów, którzy aby wyjść na przeciw wymogom homologacyjnym, wydali limitowaną wersję auta z "napompowanymi" zderzakami. Tym oto sposobem powstała jedna z najlepszych rajdówek swoich czasów - Peugeot 206 WRC. Opisywany dziś model to wersja z rajdu Neste Oil '02 (rajd Finlandii), który wygrał Marcus Grönholm, znany również jako "Bosse". Nie miał On sobie równych podczas domowych, finlandzkich oesów.

W sezonie 2002 Grönholm pięciokrotnie zameldował się na najwyższym stopniu podium, zapewniając sobie tytuł Mistrza Świata kierowców, a zespołowi Peugeot  TOTAL  tytuł Mistrza Świata producentów już na dwie rundy przed końcem sezonu. Do tego drugiego sukcesu przyczynili się również: bezkonkurencyjny na asfalcie Gilles Panizzi, Mistrz Świata 2001 Richard Burns, oraz Harri Rovanperä, który zastępował Panizziego na rajdach poza asfaltem.

Opisywany dziś model został wykonany przez IXO do gazetowej serii Champion Rally Cars. Miniatura wykonana jest wyjątkowo dobrze jak na "gazetówkę". Naprawdę się postarano (!). Bryła samochodu jest bardzo dobrze odwzorowana. Nie uświadczymy tu "dziwnego" przodu jak w IXO-wskich Imprezach i Focusach. Mówiąc o przodzie, warto zwrócić uwagę na głębię wszystkich kratek i dobrze wykonane reflektory (ze względu na srebrny lakier nie widać, że prześwitują). Model ma bardzo ładny lakier i wyjątkowo prosto nałożone kalkomanie. Patrząc na bok, widać rasową sylwetkę z potężnym spoilerem. Tyłowi miniatury nie można zarzucić nic złego. Lampy, listwa z logo Peugeot, czy światło przeciwmgłowe zrobione są prawidłowo. Zadbano również o wnętrze. Pomalowana na srebrno klatka bezpieczeństwa, pasy, kalkomanie na kokpicie, czy widoczne przez tylną szybę koło zapasowe za siedzeniami, ładnie urealniły ten model.

Uważam, że w kolekcji rajdowej jest to pozycja obowiązkowa. Doskonale pokazuje, że za niewielkie pieniądze można nabyć dobrze wykonany model. Ja kupiłem go za 4,25 €, korzystając z jednej z akcji organizowanej przez użytkownika Coul z forum motoshowminiatura.pl, któremu w tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować za organizację.

Na koniec wpisu zostawiam świeżutkie zdjęcia, które wykonałem u Szymona z Muzeum 1:43. Dajcie znać co sądzicie o zdjęciach i modelu, oraz życzę wszystkiego dobrego w tym roku! :)